A bluzka z kołnierzem to wykrój z Burdy, niestety nie pamiętam z którego numeru, bo dawno temu szyta. Pragnę powiedzieć tylko tyle, że wyszła za duża. Wykrój się zgadza, zapasy
dodałam ile trzeba, materiał zalecany użyłam. To już nie pierwszy wykrój z tegoż magazynu, który wychodzi zbyt duży. Na szczęście więcej radości i pola do popisu daje wymyślenie sobie wykroju samemu. A dzięki kursowi, na który obecnie uczęszczam, szycie i projektowanie ma dla mnie coraz mniej tajemnic..
Na szczęście mój niezawodny overlock Brothera sprostał zadaniu, jak zwykle i wykonał piękne szwy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz