4 maj 2014

Sweet baby magic dream

Długo nie pisałam, wiele się działo, a nie miałam czym robić zdjęć :( teraz mam aparat zastępczy, choć to wciąż nie jest to, czego oczekuję. Mam nadzieję, że już niedługo będę mieć w pełni sprawny warsztat pracy. Najważniejsze, że sprzęty do szycia i haftowania sprawują się świetnie. 


Zrobiło się ciepło i wszystkie grube Hani piżamki zostały schowane, ale tych cienkich wciąż za mało. Postanowiłam już dawno, że coś uszyję - mam nawet taką piżamkową dzianinkę, którą niestety niełatwo się szyje. A jeszcze trudniej wyszywa się haft, bo nie dość, że rozciągliwa, to jeszcze nie gładka, tylko wytłaczana we wzorek. Ale co tam, grunt że Hani się podoba :)

Bluzeczkę zszyłam overlockiem moim ukochanym Bother 4234D (najlepszy na świecie), a hafcik powstał również na Brother, z tym że Innov-is 955!



Z przyczyn niezależnych ode mnie musiałam przerwać wykonywanie haftu i nie zdążyłam go przed wyłączeniem maszyny zapisać. Dlatego dolne kolory owada są trochę za nisko, bo ciężko było trafić bez parametrów to samo miejsce.. A opcja zapisywania wzoru przydatna bardzo, teraz już będę pamiętać aby nacisnąć magiczny przycisk :)

A i jeszcze kilka hafcików na próbę :)








1 komentarz:

  1. świetna sprawa....ale kiedy na takie cudo mnie będzie stać...nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń