
zmajstrowałam płaszcz, a ponieważ nie miałam wystarczającej ilości tkaniny, połączyłam dwie wełny, ale innego koloru. Znalazłam wykrój w Burdzie, który jak się okazało nijak się ma do mojej tkaniny, bo ten oryginalny był z dość sztywnego żakardu. Musiałam więc lekko zmodyfikować swój, poszerzyć kołnierz, który jakimś cudem okazał sie za mały, dodać szlufki i doszyć pasek. Rękawy lubię dłuuugie, a te w wykroju były za łokieć. Pasek jest dwustronny - to znaczy czarno - beżowy. Ale zazwyczaj noszę go na beżowej stronie.

Aaaa.. zapomniałabym o torbie. Niedawno gościłam w Outlet Tkanin na Czerniakowskiej w Warszawie, gdzie zakupiłam kilka perełek, w tym eko-skórkę lekko przecieraną, mięciutką. Nie do końca mogłam się zdecydować, czy uszyć z niej spódnicę, kurtkę, czy torbę. Jakoś tak spontanicznie wyszło, że jednak torba. Czarnych toreb nigdy za wiele :)
Sporządziłam szybki szkic i zabrałam się do szycia. Pocięłąm frędzle, chwi kilka podumałam nad tym, czy uchwyty mają być z łańcuszka, czy czarne, ale jednak stwierdziłam, że łańcuszek i frędzle to będzie już zbyt wiele. Szyło mi się torbę bardzo przyjemnie, tkanina miękka, jednakże lekko zafarbowała mi maszynę do szycia i paznokcie. O ile z paznokci łatwo dało się zanieczyszczenia usunąć, tak z maszyną było już gorzej. Ale wybaczam to tej tkaninie, bowiem torba bardzo mi się podoba i dobrze się nosi. Najważniejsze jest to, że jest lekka a pojemna :)
A propos płaszcza - można go nosić również w wersji z zmkniętymi klapami, co daje trochę więcej ciepła i chroni przed wiatrem. Najczęściej w wietrzne dni zarzucam na niego duży szal tak, że wystaje tylko połowa płaszcza (dolna :) ), ale nie pomyślałam o tym, żeby to sfotografować. Zresztą nie chciałam nadwyrężać czasu mojego fotografa.
Strasznie nie lubię pozować do zdjęć i chętnie poprosiłabym kogoś, aby to za mnie zrobił, a ja skupiłabym się na ukłasaniu ubrania, włosów, makijaż i te sprawy :) Może następnym razem..
A tak w ogóle, to już nie szyję pod logo Bajkowej Pracowni. Teraz jest KARMA woman/kids. Ale sentyment do bloga pozostał.. ehhhh
Płaszcz: KARMA
Torebka: KARMA
Buty zamszowe: 5th Avenue
Okulary: Solano
Bluzka: Mohito
Biżuteria: Excelsior
Skórzane spodnie:Aaallegro!
Manicure: Seven Senses/Kasia :)
Wykrój: Burda 2/2015 mod.123
Bardzo mi się podoba. Super że użyłaś dwóch kolorów, dzięki temu jest wyjątkowy i świetnie wygląda.
OdpowiedzUsuńPowodzenia z KARMĄ :)
Świetny płaszczyk. Zwężałaś rękawy?, bo na wykroju wydają się poszerzone. Właśnie zabieram się do szycia płaszczyka o podobnym kroju rękawów i zastanawiam się jak dobrze je przedłużyć.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Tak, zwęziłam i to sporo. Przedłużyłam też :)
OdpowiedzUsuń