30 maj 2013

Kosmetyczka - przyborniczka

W ramach odpoczynku od szycia postanowiłam.. coś uszyć.  Odnalazłam kawałek materiału, który mi pozostał po jakimś szyciu dawno temu. Jako, że materiał był już przepikowany, pozostało mi zszycie go w jakiś bliżej określony kształt i tak oto powstała niby kosmetyczka, a bardziej przybornik na pierdółki. Wystarczyło doszyć lamówkę i zszyć boki. Miałam nawet zamysł doszyć zameczek błyskawiczny i użytkować to maleństwo jako kosmetyczkę, ale że nie ma podszewki i nie jest usztywniony, szkoda było mi tego zameczka marnować, bo co to za kosmetyczka przewracająca się na boki.. A dziś akurat tak się złożyło że szyję kolejną torbę i jednym z użytych w niej motywów jest właśnie ów niebieski materiał w róże. Jeden z moich ulubionych.. niestety nie posiadam go zbyt wiele, a kupiłam kiedyś w SH niedaleko mojego domu. Takie perełki można nieraz trafić, najczęściej właśnie w niewielkich ilościach :(






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz