Pudełeczko z pierścionkami na serwetki było prezentem gwiazdkowym dla mojej mamy.
Jako że minęło już pół roku od świąt, postanowiliśmy je wreszcie sfotografować :)
Właściwie nie wiem co więcej napisać, może tylko tyle, że bardzo lubię ręcznie robione prezenty, wtedy wiem, że są tworzone od serca, z pasją, z zaangażowaniem, często z myślą o konkretnej osobie. Co roku przed świętami przypomina mi się sytuacja, kiedy 5 minut przed zamknięciem sklepu wbiegł młody elegancki mężczyzna i z zadyszką wysapał: "Proszę pani, proszę nie zamykać, proszę mi sprzedać jakiś prezent dla żony, wszystko jedno co!".. Porażka, nie będę komentować.
Tak więc, w myśl zasady "dawaj innym, co Tobie miłe" tworzę w miarę możliwości wszystkie upominki własnoręcznie.
swietne zdjecia wyjatkowych rzeczy. ogladam i ogladam i nie moge wyjsc z podziwu
OdpowiedzUsuń