24 paź 2016

Mini sukienka grafitti


Powracam po dłuuugiej przerwie.. z sukienką dla Hanki :) 

Ciężko było po przeprowadzce pracowni - wciąż jeszcze nie mam tam wszystkiego, jest słabe światło, warunki lokalowe średnio przyjemne, ale co tam, wreszcie się odważyłam jakoś tam "zadomowić".
Udało mi się za jedną wizytą uszyć sukienkę dla siebie i dla buntowniczej księżniczki, która ma już lat 4 i własne zdanie w kwestii ubioru. Tak więc na początku suknie jej się spodobała, a po chwili powiedziała, że nie lubi żaby, która jest na sukience. Zapytana, czy sukienkę mam oddać, sprzedać, wyrzucić, jednak łaskawie postanowiła ją sobie zostawić. Po kilku godzinach nawet chętnie ją założyła i zaczęła tańczyć. Ehh..


Sukienkę uszyłam na bazie innej, którą zabrałam ze sobą do pracowni w celu zszycia rozprutego szwu (którego z jakiegoś bliżej mi nie znanego powodu nie przeszyłam overlockiem). Dotychczas kiedy pracownia była w domu, mogłam zawołać córę i przymierzyć na bieżąco (choć były pewne trudności). Teraz natomiast ze względu na pewną od domu odległość, chciałam skończyć sukienkę i wrócić z gotową, nie chciało mi się przymierzać, wracać, itepe. Miały być dwie kolorowe falbany - dłuższa i krótsza, lecz nie wystarczyło dzianiny, dlatego sukienka jest równie krótka, jak ta ze wzoru, choć chciałam tym razem uszyć dłuższą. Poratowałam się nieco tiulowymi falbanami (zyskując zapewne w oczach córki - księżniczki..).



Jakoś tak mi się wydawało, że nowa sukienka wycięła mi się za wąska i postanowiłam od razu poszerzyć. Akurat nawinęła mi się pod rękę szara dzianina ściągaczowa, uznałam, że pasuje i zabrałam się do poszerzania. Jak się potem okazało - niepotrzebnie, bo jest jednak o to poszerzenie zbyt szeroka. No nic, z dwojga złego lepiej za szeroka, niż za wąska. Mam już zamówione kolejne, piękne dzianiny i tym razem już bardziej przyłożę się do wymierzania rozmiaru!





Niestety modelka uparła się, że zdjęcie można zrobić jej w ciemnym jak do zdjęć przedpokoju, przy lustrze, na tle pięknych brązowych drzwi (ehh po raz drugi..). Wstawiam więc ten okaz:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz