18 lip 2013

Różana narzuta patchwork

I stało się. Uszyłam narzutę. Lub kołderkę, jak kto woli. Co prawda drugą, ale ta pierwsza była..
jakby to powiedzieć.. pierwsza. Teraz już wiedziałam lepiej, co i jak ma wyglądać, jak zaplanować pracę, aby potem nie pruć i nie poprawiać. 


Mięciutki pled mieści się idealnie na szerokość i długość dziecięcego łóżeczka. Co nie znaczy, że mieścił się w mojej maszynie.. ile się trzeba było nagimnastykować, żeby ją wepchnąć pod ramię i przepikować - wiem tylko ja. 

Narzuta jest bardzo cieplutka, w sam raz na jesienne i zimowe spanie i odpoczywanie. Można się nią przykryć, albo na niej położyć. Kolorowa, a jakże, w kwiaty i inne desenie - jakoś tak mi różowo wyszło, ale wena taka, co zrobić :) 
















4 komentarze:

  1. Fantastyczna narzuta!! Jestem początkująca... znalazłam tutaj wiele cennych wskazówek i inspiracji:) Z przyjemnością dodaję bloga do ulubionych i zapraszam do siebie (inna tematyka, aczkolwiek również artystyczna) http://rekodzielonaprezent.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna narzuta :) Widać, że włożyłaś w pracę wiele serca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. poproszę o schemat narzuty, wymiary ... będę wdzięczna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Schemat? Kwadraty, jak na zdjęciu, wymiary 115cmx72cm.

    OdpowiedzUsuń