Oj nazbierało się garderoby do fotografowania.. Szyłam i szyłam, a zdjęć nie było kiedy robić. Do tego doszła hafciarka, na której zaczęłam pracować i czas skurczył się jeszcze bardziej..
Ale teraz mam kilka zdjęć, więc znów mogę coś napisać i pokazać. Bluzkę tą szyłam bez konkretnego wykroju, na tak zwane "oko". Wyszła dość szczupło, mogłaby być większa. Rozmiar jej oceniam na 34. Ale jest bardzo wygodna, bo z dzianinki i dobrze się nosi. Co prawda do dzianin wolę używać overlocka zamiast maszyny, tu jednak pokusiłam się o przeszycie jej na mojej NV - 100.
Ogólnie jestem zadowolona z efektu, co prawda na manekinie nie prezentuje się rewelacyjnie, ale ja jakoś nie miałam weny do pozowania..
Bardzo fajna, podobają mi się rękawki. Też mi się zdarza robić bluzki na oko, odrysowane od innych bluzek, i to super sprawa - szybko i wygodnie :)
OdpowiedzUsuń