5 lip 2014

Maxi spódnica i nowa stopka


Skusiłam się na spódnicę maxi i nie żałuję :) Nawet planuję kolejną :) Swoją uszyłam z mięsistej, wysokogatunkowej dzianiny  w kolorze kawy z mlekiem. Nie powiem, że trudno uszyć, bo nie. Ale ile się namęczyłam, żeby równo zmarszczyć górę, to wiem tylko ja. Gdybym posiadała stopkę, którą zakupiłam wczoraj, uszyłabym spódnicę ze trzy razy szybciej. / Foto MArta - na terenie SvS/


Stopka ta cudowna to mój ostatni zakup w Brotherze. Uwielbiam ją od pierwszego uż(sz)ycia! Marszczy tkaniny i dzianiny w kilka minut, nie dni.. O, ta :)
Ale od początku. 
Dzianinę miałam już od jakiegoś czasu, zakupiłam kilka kolorów. Wiedziałam, że chcę coś "sukienkowego", ale nie mogłam się ostatecznie zdecydować :-/ Pewnego wieczoru postanowiłam, że będzie to spódnica. Jaka? Taka, na którą nie trzeba poświęcać zbyt wiele czasu. I masz babo placek. Wszystko szło jak po maśle - czyli zszycie materiału z boku i zrobienie paska - choć tu poradził mi w ramach szybkiej usługi telefonicznej Jan Leśniak :) w sprawie precyzyjnego schowania gumy. Gdy spódnica była "prawie gotowa", pojawił się problem z marszczeniem. Ale zauważyłam go dopiero, kiedy skończyłam i założyłam. Piękne były te marszczenia z przodu i na połowie tyłu.. bowiem pół tyłu było zupełnie gładkie i wyglądało to tak, jakby moja szanowna połowa była dwa razy większa niż w rzeczywistości.. No nie..! Chwila wahania i ostateczna decyzja: PRUJĘ!!

Sprułam. A potem nie mogłam już ładnie pomarszczyć i przyszyć, bo za każdym razem "coś" się nie układało. W końcu znalazłam sposób, choć też nie doskonały, ale udało się i efekt jest zadowalający. Gdybym ja wtedy miała tę stopkę.. Teraz przymierzam się do kolejnej spódnicy i pomarszczę ją pięknie fantazyjnie albo pięknie równo!
A oto próby przeprowadzone na tkaninie i dzianinie:



Można marszczyć po prostu jedną warstwę materiału, albo przeszyć od razu dwie - czyli na przykład  można połączyć spódnicę z paskiem - wtedy dolna warstwa materiału marszczy się, a górna pozostaje bez zmian:

A tak wygląda prawa strona - efekt końcowy. Prawda, że ładnie? :)

Muszę przyznać, że wiedziałam o istnieniu tej stopki, ale moje styki totalnie nie zajarzyły i wyszło jak wyszło. Podoba mi się jeszcze stopka do plis i falban ale to już inny temat..



4 komentarze:

  1. Dziś przerabiałam sukienkę z dzianiny, Mocno marszczony karczek udało ładnie się wszyć w pasek pod biustem bo był przeszyty gumonićmi. Ponieważ go skracałam to powtórzyłam ten manewr i wyszło świetnie. Po prostu brzeg przeszyłam gumonicią (z bębenka) i dzięki temu marszczenie wyszło równiutkie :)
    Też można próbować.

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie. Ja jak zwykle zabieram się za coś wieczorem, gdy nie ma możliwości iść gdziekolwiek coś dokupić. A że uparta jestem, chcę skończyć jak najszybciej, co nie zawsze wychodzi na dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ohh taka stopka to marzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna spódnica, też będę musiała dokupić sobie tą stopkę :)

    OdpowiedzUsuń