Tęsknię do czasów, kiedy pracownia znajdowała się w domu i wszystko było pod ręką. Teraz jest zupełnie inaczej. Teraz szyję mniej. I na bloga wstawiam mniej postów z pracami. Trochę rzeczy szyję, ale jakoś nie mam głowy do ich fotografowania. Tak więc kiedy jeszcze szyłam dużo,
24 paź 2016
Mini sukienka grafitti
31 mar 2016
14 gru 2015
Zimowy płaszcz z flauszu
Marzyło mi się uszycie płaszcza już co najmniej od roku. Wtedy właśnie kupiłam ten piękny grafitowy flausz. Niestety nie czułam się na siłach, żeby tknąć tkaninę, szkoda mi było zniszczyć ten dwumetrowy kawałek. Zwłaszcza, że tam gdzie go kupiłam, potem już go nie było. Ale do rzeczy. Od jakiegoś czasu zaczęła krystalizować się myśl o płaszczu. Zimno się zrobiło, poza tym uszyłam wcześniej lekki prosty płaszcz i stwierdziłam, że nie takie szycie złe. :-/
27 paź 2015
7 paź 2015
26 wrz 2015
7 wrz 2015
Mały remont małego balkonu
Tu gdzie mieszkam, są dwa balkony. Jeden to właściwie taras i tam spędza się raczej czas latem gdy jesteśmy w domu. Drugi, mały balkon to taki dodatek do pokoju :) I zawsze traktowałam go po macoszemu. Ale w tym roku coś się zmieniło. Postanowiłam zrobić na nim mały porządek i nieco upiększyć smutny ton. Jak widać, stała stara szafka, z płyty, stary schodek, który wiele przeszedł i równie stary rozkładany stołeczek. Wszystkie jakieś takie szaro - bure. A ponieważ pogoda dopisywała, postanowiłam, że dostosuję nieco balkonik do wystroju mieszkania.
11 maj 2015
Heartmade - podaj dalej..
Wzięłam udział w bardzo przyjemnej i niespodziankowej akcji TU. Jakiś czas temu myślałam sobie, że przyjemnie by było, gdyby ktoś uszył coś dla mnie, a ja dla kogoś. Nie wiem jak to działa, ale większość rzeczy, które szyję dla siebie, z jakiegoś powodu mi nie odpowiada. Może problem tkwi w tym, że widzę każdy mankament, o którym wiem tylko ja, ale jako że jestem osobą ceniącą perfekcyjność, nie zawsze udaje mi się znaleźć te pozytywne strony. Tak więc, gdy zobaczyłam akcję PODAJ DALEJ, postanowiłam się zgłosić i zobaczyć, co z tej zabawy wyniknie.
29 kwi 2015
DIY - dywanik z resztek
Jakiś czas temu namiętnie zbierałam od znajomych t-shirty. Po co ci? - pytali. A właśnie po to, żeby ich nie wyrzucać, tylko zrobić z nich coś pożytecznego. Już od dawna chodził za mną pomysł splecenia dywanika, bowiem kupić nigdzie takiego nie mogłam. A wiadomo, ręczna robota (!) na wagę złota. Tak więc zabrałam się za dzierganie tego cudeńka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)